Ponad pół tysiąca osób skorzystało z bezpłatnych badań płuc w ramach programu, finansowanego przez ZGZM.
Program realizowało Centrum Diagnostyczno-Terapeutycznym „Medicus” w Lubinie. Był on skierowany do konkretnej grupy mieszkańców z terenu ZGZM: osób, które ukończyły 50 lat i które przez co najmniej 20 lat paliły (bądź palą nadal) co najmniej jedną paczkę papierosów dziennie.
– Ryzyko zachorowania na raka jest oczywiste, a niskodawkowa tomografia komputerowa jest obecnie uznaną i skuteczną metodą wczesnego wykrywania nowotworu – powiedział szef „Medicusa”, lekarz Artur Kwaśniewski.
„Niskodawkowa” metoda oznacza, że uzyskuje się obraz płuca z małą ilością naświetlenia. Dlatego jest to badanie bezpieczne, gdyż pacjent nie pochlania tak dużej ilości promieniowania jonizującego, jak podczas zwykłego tomografu komputerowego. Koszt badania tą nowoczesną metodą wynosił w ramach programu 190 zł na osobę, jednak dla mieszkańców ośmiu gmin był bezpłatny: sfinansował je ZGZM.
– Dla beneficjentów programu przeprowadziliśmy szeroką kampanię informacyjną i edukacyjną. Wydrukowano kilkanaście tysięcy zaproszeń, które zostały rozesłane do mieszkańców naszych ośmiu gmin. Do wszystkich przychodni, w których leczą się nasi mieszkańcy, trafiły plakaty i listy do lekarzy z prośbą o zachęcanie pacjentów do profilaktycznych badań – przypomniała Mariola Kośmider, dyrektor Polkowickiego Centrum Usług Zdrowotnych, które było partnerem w realizacji programu. – Osobiście uważam, że to bardzo dobrze, że Zarząd ZGZM wsłuchuje się w potrzeby i oczekiwania mieszkańców i bardzo dobrze, że walkę z chorobami nowotworowymi nasi burmistrzowie i wójtowie uznali za priorytet.
– W ostatnich latach Związek angażował się i realizował kilka programów, których celem była poprawa zdrowia naszych mieszkańców. Badanie płuc metodą tomografii komputerowej był jednym z takich projektów. Przystąpiliśmy do niego na początku jesieni ubiegłego roku. Zarząd był w tej sprawie jednomyślny, podobnie, jak w przypadku działań, związanych z profilaktyką zakażeń wirusem brodawczaka. Skoro wczesne badanie może zapobiec groźnym chorobom, trzeba je wykonać. ZGZM umożliwił swoim mieszkańcom poddanie się takim badaniom. Na ten program, zakładając przebadanie około 700 osób, przeznaczyliśmy w ubiegłym roku 140 tys. 600 złotych – przypomniał przewodniczący Związku Emilian Stańczyszyn.
W ciągu czterech miesięcy trwania programu z badań skorzystały 644 osoby – wszystkie, które się zgłosiły. Najliczniejszą grupę – blisko 500 osób – stanowili mieszkańcy Polkowic.
– U 12 pacjentów wykryto zmiany z dużym podejrzeniem raka płuca. O dziwo, osiem spośród tych osób już nie paliło papierosów – podsumował badania Artur Kwaśniewski. – U ośmiu pacjentów wykryto inną patologię w obrębie klatki piersiowej, nie dotyczącą raka płuc, np. gruźlicę, rozstrzenie oskrzeli, podejrzenie guza sutka i podejrzenie raka przełyku.
Wszyscy pacjenci, u których wykryto jakiekolwiek zmiany chorobowe zostali poinformowani, do jakiego specjalisty i gdzie powinni się udać w celu dalszego leczenia. Osoby z podejrzeniem nowotworu płuc trafili do poradni pulmonologicznej w „Medicusie”, a następnie skierowani do ośrodka torakochirurgicznego na dalsze badania i leczenie.
– Sądzę, że dzięki programowi i wczesnemu wykryciu zmian patologicznych, u ośmiu pacjentów uratuje się życie – powiedział lekarz.