Choć od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego minęły prawie dwa lata – miedziowe gminy wciąż spierają się z miedziowym koncernem o to, ile – i czy w ogóle – kopalnie mają im płacić podatku od podziemnych wyrobisk. I czy powinny zwrócić to, co już wpłynęło do samorządowych kas? A z odsetkami chodzi o niebagatelną kwotę ok. 100 mln zł.
Trybunał orzekł, że od wyrobisk górniczych podatek się nie należy i w ślad za tym kopalnie Polskiej Miedzi wysłały do gmin korekty swoich deklaracji podatkowych z żądaniem zwrotu nadpłaconych kwot.
Kością niezgody nie są przestrzenie pod ziemią, a urządzenia, które tam zainstalowano i wybudowano. Same kopalnie zaliczają je do środków trwałych, odliczając zgodnie z prawem budowlanym koszty amortyzacji. Jednak podatku płacić od wszystkich nie chcą, więc gminy skierowały sprawy do Kolegium Samorządowego. Równolegle rozpoczęto negocjacje z KGHM, a rolę koordynatora działań gminy powierzyły ZGZM.
– Chcemy chronić dochody gmin, dlatego i my zleciliśmy ekspertyzy i badania – przyznał przewodniczący Związku.
Emilian Stańczyszyn był gospodarzem ostatniego spotkania obu stron. Jego uczestnicy zapewniali, że rozmowy „idą w dobrym kierunku”.
– Ani KGHM ani gminom nie zależy na tym, żeby na lata ugrząźć w sądowych procesach – wyjaśnił szef ZGZM. Choć samorządowcy są pewni, że w sądzie nie zabrakłoby im argumentów.
– Obudowy szybów, koszty związane z drążeniem szybów – wymienia elementy do opodatkowania wójt Jerzmanowej Lesław Golba.
– Myślę, że ruszymy szybko do dalszych prac, bo to i dla gmin ważne, i dla nas – powiedziała po spotkaniu wiceprezes KGHM Dorota Włoch.
– Rozmawiało się dobrze – przyznał wójt Grębocic Roman Jabłoński. – Za każdym razem słyszymy, że krzywdy nam nie zrobią.
Negocjacje, jak usłyszeliśmy będą dotyczyć zarówno wielkości nadpłaconego podatku, jak i czasu, którym ma być zwrócony.
W rozmowach uczestniczyli wiceprezes KGHM Dorota Włoch, dyrektor departamentu podatków Łukasz Stelmach, dyrektor naczelna CUK Ludmiła Mordylak, a ze strony gmin burmistrz Wiesław Wabik, wójtowie Lesław Golba, Roman Jabłoński oraz specjalistki ds. górniczych Stanisława Bocian i Maria Bączkowska.