Skontaktuj się z nami +48 76 840 14 90

Aktualności

27 listopada 2012

27 listopada 2012, Małgorzata Frąckowiak
Św. Jakub po badaniach

Do KGHM dotarły kolejne ekspertyzy, dotyczące gazów, wydobywających się  szybu Św. Jakub. Badania ponownie wykazały, że związki i substancje, które uprzykrzają życie mieszkańcom okolicznych wsi, nie mają negatywnego wpływu na ich zdrowie.

W sprawie uciążliwych skutków pracy szybów SG-1 i SG-2 szef Związku Gmin Zagłębia Miedziowego na początku tego roku skierował do zarządu Polskiej Miedzi oficjalne pismo z prośbą o podjęcie działań, które rozwiązałyby problem.

– Do zarządu, poprzez członków Zgromadzenia Związku, kilkakrotnie już zwracano się z prośbą o interwencję – tłumaczył Emilian Stańczyszyn.

Śmierdzące gazy – wśród nich siarkowodór – wydobywają się na powierzchnię wraz z wydalanym z wyrobisk kopalnianych powietrzem.

– Gaz ulatnia się w partiach anhydrytu, w części już wyeksploatowanej. Przesącza się dosłownie wszystkimi szczelinami, które powstały wskutek tzw. ugięcia stropu – wyjaśniał dyrektor ds. utrzymania ruchu w kopalni „Polkowice-Sieroszowice” Andrzej Żymalski, gdy wiosną tego roku przedstawiciele KGHM spotkali się w Głogowie z dziennikarzami i mieszkańcami. Wtedy też poinformowano, że spółka prowadzi stały monitoring czystości powietrza w Jerzmanowej, zleciała badania powietrza specjalistycznym firmom i szuka metody na wyeliminowanie gazów w miejscu ich powstawania. Jednocześnie uruchomiono program w zakresie opieki medycznej dla mieszkańców wsi wokół szybu, uskarżających się na stan zdrowia.

Wyniki trwających od miesięcy badań i analiz niedawno dotarły do miedziowej spółki.

– Naukowcy z łódzkiego Instytutu Medycyny Pracy jednoznacznie stwierdzili, że powietrze z szybu Św. Jakub jest bezpieczne dla okolicznych mieszkańców i żadna z zawartych w nim substancji nie przekracza dopuszczalnych norm – czytamy w opublikowanym 26 listopada komunikacie.

W powietrzu wokół kopalni zidentyfikowano nie tylko siarkowodór, ale również węglowodory ropopochodne: ksylen, toluen i benzen.

– Te związki towarzyszą nam niestety wszędzie, gdzie mamy do czynienia z przemysłem maszynowym i samochodowym, więc ich obecność nas nie zdziwiła – stwierdził kierownik projektu prof. Dr hab. Sławomir Czerczak. – Ilości związków ropopochodnych były jednak tak małe, ze również nie możemy mówić o negatywnym wpływie na ludzkie zdrowie.

Brak jakiegokolwiek szkodliwego oddziaływania powietrza na ludzi potwierdziły też – jak zapewnia departament komunikacji KGHM – kompleksowe badania medyczne, zorganizowane dla mieszkańców Jerzmanowej i okolic.

– Przebadaliśmy już bardzo szczegółowo prawie 300 osób i nie stwierdziliśmy żadnych specyficznych dolegliwości ani schorzeń, które mogłyby być spowodowane przez gazy wydostające się z kopalni – oznajmiła Anna Czukiewska, koordynator programu medycznego.

Podobnie, jak to miało miejsce wiosna, Polska Miedź wydała specjalną gazetkę informującą mieszkańców o wynikach badań i monitoringu powietrza.

Partnerzy:
  • Uczelnia Jana Wyżykowskiego
  • Fundacja Zielona Akcja
  • Powiat Polkowicki
  • Klaster Gospodarki Odpadowej i Recyklingu
  • NFOŚiGW

Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji

Font Resize
WYSOKI KONTRAST